Film Jana P. Matuszyńskiego "Żeby nie było śladów" został wybrany Najlepszym Filmem Fabularnym na Festiwalu Kina Środkowoeuropejskiego 3KinoFest w Pradze. Recenzja Tomasza-Marcina Wrony
Mimo wszystko "Żeby nie było śladów" to film ważny, który powinno się oglądać, i o którym powinno się rozmawiać. Dzięki niemu historia Grzegorza Przemyka zostanie przypomniana. A jest to uniwersalna opowieść uświadamiająca, jak działa aparat represji. I zmusza do zastanowienia, czy miałaby szansę się powtórzyć.
Szpieg, którego nie było - HD Rogue Agent Opis filmu. Prawdziwa, niezwykła i przerażająca historia oszusta Roberta Freegarda, który podszył się pod agenta MI5 i nakłaniał ludzi do ukrywania się, oraz kobiety, która zakochała się w nim, a potem postawiła go przed wymiarem sprawiedliwości. Administracja serwisu nie ponosi
Recenzja filmu Ostatni pojedynek. He said, he said, she said "Halloween zabija" czy "Żeby nie było śladów"? Weneckie premiery, na które czekamy Dla mnie ogromnym plusem są sceny walki- wreszcie zbroja nie jest z tektury i strzały z łuku oraz cięcia mieczem odbijają się od blach pancerza, a walczący używają prawidłowych
Niby film historyczny, a obnaża przemoc, jaka panuje dziś na ulicach. O brutalności policji, przed którą nikt nas nie obroni. O matactwach władzy, której wszystko uchodzi na sucho. Pokazywany w konkursie głównym w Wenecji „Żeby nie było śladów" mówi o morderstwie Grzegorza Przemyka w latach 80.
Recenzja filmu Żeby nie było śladów (2021) A kiedy przyjdzie także po mnie Adrian Zychla Trudno znaleźć w Polsce osobę, która nigdy nie słyszała o Wojciechu Cejrowskim. Popularny dziennikarz i podróżnik jest znany m.in. za sprawą programu "Boso przez świat" i swoich skrajnie prawicowych i antykomunistycznych poglądów.
Magazyn Kulturalny „Żeby nie było śladów". Co się dzieje, gdy służby specjalne, prokuratura, sądownictwo działają na usługach aparatu władzy 24 września 2021 07:45 4 min czytania
Zobacz również: Żeby nie było śladów - recenzja filmu. Dziwny jest ten świat. Po drugie pirmo - mam wrażenie, że niektórym wątkom fabularnym brakuje dobrego rozwiązania. Okej, twórcy sporo czerpią z oryginałów i czasami robią to naprawdę dobrze.
Spektakl oddaje hołd tym, którzy nie doczekali się sprawiedliwości. Książka reporterska Cezarego Łazarewicza „Żeby nie było śladów", nagrodzona w ubiegłym roku Nike, stała się podstawą przejmującego, bardzo prosto zrealizowanego spektaklu. Czwórka aktorów, zmieniając jedynie
Zobacz również: Żeby nie było śladów - recenzja filmu. Dziwny jest ten świat. Wesele jest filmem składających się z dwóch oddzielnych historii. W pierwszej śledzimy losy weselników jak w tytule z 2004 roku. Poznajemy między innymi Ryszarda Wilka, który prowadzi dużą masarnie i zdaje się opływać w pieniądzach. To właśnie
kwNRr0.