Schronisko PTTK i trasy turystyczne, które do niego prowadzą, są bardzo lubiane przez turystów, dlatego nas tam także nie mogło zabraknąć. Byliśmy tam kilka razy, a w tym wpisie może przeczytać o szlaku ze Złatnej, czyli najkrótszej trasie do schroniska. Rysianka mierzy 1322 m n.p.m., Najłatwiejszy szlak prowadzi ze Złatnej Huty, Z Wikipedii, wolnej encyklopedii. Mały Szlak Beskidzki (dawniej znany jako „Szlak Północny” [1]) – szlak turystyczny o długości 137 kilometrów, znakowany kolorem czerwonym, biegnący od Straconki w Bielsku-Białej ( Beskid Mały) po Luboń Wielki ( Beskid Wyspowy ). Jest czwartym pod względem długości szlakiem polskich Karpat. Oferta turystyczna. W 2005 roku Augustowska Organizacja Turystyczna otrzymała Certyfikat Polskiej Organizacji Turystycznej za produkt „Kanał Augustowski – Szlak Papieski”. Wyróżniony został sam szlak wodny, na którym Żegluga Augustowska organizuje od 1999 roku cieszące się wielką popularnością rejsy statkiem, którym wówczas Schronisko PTTK "Strzecha Akademicka" to jedno z największych i najstarszych schronisk w polskich Karkonoszach. Już w XVII wieku przy szlaku wiodącym przez Złotówkę na Śnieżkę istniała buda służąca pasterzom i wędrowcom. W 1896 roku powstało tu pierwsze schronisko turystyczne, które niedługo potem spłonęło. Zapraszamy! Gospodarz schroniska: Marian Kusztykiewicz. tel: 500 076 499. e-mail: noclegigorecko@vp.pl. O obiekcie. Historia budynku Schroniska Turystycznego przy „Starej szkole” w Górecku Starym sięga początku XX wieku. We wzniesionym w latach 1910-15 budynku rozpoczęły się pierwsze zajęcia lekcyjne, które z oczywistych powodów Leskowiec jest bardzo popularnym szczytem, który odnajdziecie we wschodniej części Beskidu Małego, w Paśmie Łamanej Skały. Jest bardzo widokowy. Wznosi się na 922 m n.p.m. Trasa na Leskowiec jest relatywnie prosta, większość podejścia wiedzie lasem, a na widoki trzeba nieco cierpliwie poczekać. Schronisko „Koliba” znajduje się na Łapsowej Polanie na południowych zboczach Bukowiny Obidowskiej, na wysokości około 860 m n.p.m. Roztacza się stąd piękna panorama Tatr oraz widok na znajdujący się poniżej Nowy Targ. Najbliższymi miejscowościami, z których można dojść tu znakowanymi szlakami pieszymi są Nowy Targ oraz Trasa: Kozubnik (szlak czarny) – odejście szlaku czarnego (szlak czerwony) – Góra Żar (szlak czerwony) – początek szlaku czarnego – Kozubnik. Data: 1 wrzesień 2018 / 30 sierpień 2022. Dystans: około 7 km. Czas trwania: około 2 h (sam przemarsz z dzieckiem) Minimalne wzniesienie: 394 m. Maksymalne wzniesienie: 797 m. Schronisko PPTK. Położone przy szlaku prowadzącym na najsłynniejszy pieniński szczyt - Trzy Korony - schronisko to idealne miejsce na odpoczynek. Z okien pokoi, otwartego przez cały rok schroniska, podziwiać można tradycyjne flisackie tratwy płynące przełomem Dunajca, Czerwony Klasztor czy Tatry. Nakaz zachowania szczególnej ostrożności przy przecinaniu drogi wodnej, które może mieć miejsce, gdy nie zmusza to statków do zmiany kursu lub prędkości B. 10 Nakaz zmiany kursu lub prędkości przez statki idące drogą główną w sytuacjach, gdy z portu lub bocznej drogi wodnej wychodzą statki r5vegC3. Dziś kolejny łatwy szlak w Karkonoszach dla rodzin z dziećmi, a właściwie dwa. Trasa z Karpacza do Schroniska nad Łomniczką. Jedna tak łatwa jak parkowa alejka, druga… odrobinę trudniejsza (bardziej z naciskiem na trudniejsza niż na odrobinę). Nie można tu co prawda liczyć na piękne górskie krajobrazy, ale na pocieszenie mamy, szemrzący potok Łomniczki w najgłębszym kotle polodowcowym w Karkonoszach i gęsty, pachnący las z ćwierkającymi ptakami. To co? Idziecie? Jak dojść do Schroniska nad Łomniczką sprawdziliśmy dla Was we dwoje: tata i córka, bo mama Zbierajsię niedomaga i nie daje już rady w górskich, nawet tych prostych, wędrówkach. To ona zazwyczaj planuje nam trasy, atrakcje, a później tego pilnuje, więc kiedy jej zabrakło… było wesoło… zresztą przeczytajcie sami. Jeśli chcecie same konkrety, bez czytania o naszej przygodzie, przejdźcie od razu do opisu proponowanych szlaków z Karpacza do Schroniska nad Łomniczką. Spis treściJAK DOJŚĆ DO SCHRONISKA NAD ŁOMNICZKĄ, CZYLI TATA I CÓRKA IDĄ W GÓRY JAK DOJŚĆ DO SCHRONISKA NAD ŁOMNICZKĄ – NASZA SZARŻA NA ŁOMNICZKĘOPCJA TRZECIA, CZARNY, PRZERYWANY SZLAK DO SCHRONISKA NAD ŁOMNICZKĄSCHRONISKO NAD ŁOMNICZKĄ – TAJEMNICZY BUDYNEKJAK DOJŚĆ DO SCHRONISKA NAD ŁOMNICZKĄ?ŻÓŁTYM SZLAKIEM Z KARPACZA DO SCHRONISKA NAD ŁOMNICZKĄ OBOK SZEMRZĄCEGO POTOKUCZY DA SIĘ PÓJŚĆ Z WÓZKIEM ŻÓŁTYM SZLAKIEM DO SCHORNISKA NAD ŁOMNICZKĄ?CZERWONYM SZLAKIEM Z KARPACZA DO SCHRONISKA NAD ŁOMNICZKĄ NICZYM PARKOWĄ ALEJKĄCZERWONY I ŻÓŁTY SZLAK – CZYLI PĘTLA NA ŁOMNICZKĘGDZIE DALEJ? SKĄD MOŻNA DOJŚĆ ZE SCHRONISKA NAD ŁOMNICZKĄSCHRONISKA NAD ŁOMNICZKĄ – KTÓRY SZLAK WYBRAĆ NA WYCIECZKĘ Z DZIECKIEM? JAK DOJŚĆ DO SCHRONISKA NAD ŁOMNICZKĄ, CZYLI TATA I CÓRKA IDĄ W GÓRY Chcieliśmy przetestować trasę, która będzie odpowiednia dla naszej dwuletniej „Zosi Samosi”. Po wejściu na wodospad Kamieńczyka Sara rozochociła się do samodzielnych spacerów. W końcu dwulatek to nie byle kto, lubi robić wszystko sam! Nigdy wcześniej nie byłem w Schronisku nad Łomniczką, więc cieszyłem się na tą wyprawę. Spakowałem plecak (sprawdź, co zabrać na jednodniowy wypad w góry z dzieckiem) i ruszyłem do Karpacza. Wcześniej Magda pokazała mi trasę, wysłała nawet link do mapy turystycznej z zaznaczoną ścieżką spod Kruczych Skał, które chcieliśmy zobaczyć pod kątem punktów widokowych, z których pięknie widać Karkonosze, a później 5 km wędrówka dwoma szlakami już do schroniska. Trasa wyglądała tak: JAK DOJŚĆ DO SCHRONISKA NAD ŁOMNICZKĄ – NASZA SZARŻA NA ŁOMNICZKĘ Trasa wydała mi się prosta, więc jak rasowy inżynier, rzuciłem tylko na nią okiem, zapamiętałem najważniejsze szczegóły i nie zagłębiałem się zbytnio w przebieg trasy, że o zapisaniu mapy jako screena na telefonie nie wspomnę (kto czyta instrukcje i mapy??? Tak, tak, wiem, że w naszej rozpisce widnieje MAPA :D). No i teraz zagadka… Co zapamięta facet patrząc na powyższy obrazek? Słowa klucze: Krucze Skały, Schronisko Nad Łomniczką i CZARNA, przerywana kreska między nimi! Trasa zapamiętana :). Po co mi mapa? Okazało się jednak, że ze strony, od której podjechałem Krucze Skały można oglądać od dołu, a do punktu widokowego lepiej podjechać od ulicy Matejki (piszemy o tym tutaj). Zamotałem Sarę w nosidło i wyruszyliśmy. Umowa była taka, że w jedną stronę ją niosę, a z powrotem idzie na piechotę. Ruszyliśmy żwawo przed siebie… Użyłem więc mojej świetnej pamięci fotograficznej, natychmiast zlokalizowałem czarny szlak (słowo klucz) i popędziłem w górę. Trasa była momentami stroma, ale raczej przyjemna. Mimo że szliśmy świetnie zapamiętanym czarnym szlakiem, coś nie dawało mi spokoju. Na drogowskazach nigdzie nie było Schroniska nad Łomniczką! Po ok. 20 minutach dobrego marszu, przy Sowiej Dolinie zdecydowałem jednak odpalić aplikację mapy-turysyczne. Tym razem dokładnie przeczytałem mapę i … okazało się, że do Schroniska nad Łomniczką prowadzi szlak żółty, albo czerwony… czarna, przerywana kreska, którą potraktowałem jako kolor szlaku, była po prostu zaznaczoną trasą! No, to wtopa :) Kto nie ma w głowie, ten ma w nogach! No, ale w górach nie chodzi o cel, ale o samo obcowanie z przyrodą, czyż nie? :) > Zatem zacznę Wam od opisu mojej autorskiej drogi do Schroniska nad Łomniczkę, a później znajdziecie już te sugerowane dla rodziców podróżujących z dziećmi. OPCJA TRZECIA, CZARNY, PRZERYWANY SZLAK DO SCHRONISKA NAD ŁOMNICZKĄ Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Po pierwsze, Sara (mimo krótkiego kryzysu) była bardzo radosna, pogoda dopisywała, byliśmy w lesie ze świeżym powietrzem, a w dodatku właśnie wyznaczałem nowy sposób na to jak dojść do Schroniska nad Łomniczką! Czułem się jak zdobywca-odkrywca :). Nasz górski spacer wyglądał tak: Z Kruczych Skał 2 km czarnym szlakiem do Sowiej Doliny, później z powrotem 1km w dół ? do Szerokiego Mostu, potem w lewo i kolejne 500 m zielonym szlakiem, aż do ulicy Sarniej (mniej więcej połowa drogi do szlaku żółtego), potem w lewo ścieżką przez las (nie szlakiem!), trzeba minąć ćwiczących ratowników GOPR, jakieś 50 metrów za nimi zaatakuje Was pies na smyczy, następnie mostek i żółty szlak! Voila! Stąd już prosta droga… no prawie ?. Jak chcesz iść w góry z tatą Zbierajsię to szykuj się na takie atrakcje! Nadłożyłem raptem 2,7 km i zamiast 4,6 km zrobiłem 7,3 km w jedną stronę. Nie będę wklejał mapy jak szedłem, jeśli ktoś chciałby powtórzyć mój trawers zapraszam na priv :D. Jako zaletę tego rozwiązania mogę napisać, że na mojej autorskiej trasie nie było tłumów, dzięki temu mogliśmy podglądać ćwiczenia GOPRowców, którzy na mało uczęszczanej ścieżce ćwiczyli akcje ratownicze! Sprawni są ci goście, nie ma co. Ja też okazałem się sprawny, bo mimo że zapatrzony na ratowników w akcji, błyskawicznie uskoczyłem przed zębami psa, który nas zaatakował tuż przy ratownikach. O ile lubię zwierzęta i się ich raczej nie boję, to w tym przypadku zabrakło mi i sympatii i zrozumienia. Właścicielka psa widząc, że pies ujada i próbuje mnie ugryźć… ba, dosięgnąć Sarę w nosidle i ją chapnąć… popuszczała smycz, mówiąc, że on szczeka, bo myśli, że Sara to kot… Super… ale co mnie to obchodzi? Na szczęście nikt nie ucierpiał i mogliśmy ruszyć dalej. Mieliśmy w końcu cel – sprawdzić jak dojść do Schroniska Nad Łomniczką ?. SCHRONISKO NAD ŁOMNICZKĄ – TAJEMNICZY BUDYNEK Schronisko, które było celem naszej wyprawy położone jest w najgłębszym kotle polodowcowym w Karkonoszach na wysokości 1002 m Tuż obok prowadzi Główny Szlak Sudecki, którym można dojść na Śnieżkę, ale tylko latem, bo zimą przez zagrożenie lawiną jest zamknięty. Schronisko położone jest dokładnie w połowie drogi na najwyższy szczyt Karkonoszy. W budynku nie ma miejsc noclegowych, toalety (sic!), ani nawet prądu! Ale można zjeść coś ciepłego i poczuć atmosferę górskiego schroniska. Pod samym schroniskiem jest też sporo ławek i stolików, a nawet miejsce na grilla. Można więc trochę pobiesiadować, albo po prostu się zregenerować. My skusiliśmy się na żurek i naleśniki za poleceniem innych turystów. Było smaczne, ale nie wyśmienite, chociaż obsługa była na najwyższym poziomie! Pan ze schroniska chciał się nawet z nami podzielić swoją prywatną zupą (spoza menu), żeby najlepiej przypasować Sarze. JAK DOJŚĆ DO SCHRONISKA NAD ŁOMNICZKĄ? ŻÓŁTYM SZLAKIEM Z KARPACZA DO SCHRONISKA NAD ŁOMNICZKĄ OBOK SZEMRZĄCEGO POTOKU Jedną z możliwości dojścia do Schroniska jest żółty szlak z punktu „Karpacz Łomniczka” – obok Sandra Spa (polecamy basen), to właśnie tą trasę wybrała nam Magda i nią wracaliśmy. To trudniejsza droga i wymaga od nas więcej energii niż czerwony szlak, ale jest do przejścia także dla rodzin z dziećmi. To dobry wybór dla tych, którzy w górach szukają spokoju i potrzebują więcej doznań. Po jednej stronie gęsta ściana lasu, po drugiej szemrzący górski potok położony z jarze z pewnością spodoba się każdemu, kto w górach potrzebuje dodatkowyych bodźców. Szlak prowadzi po głazach i kamieniach, w deszczowe i wilgotne dni może być lekko niebezpieczna. Trasa to 4,1 km, a jej przejście zajmuje około 1 godziny i 45 minut w górę i 1 godziny 5 minut w dół. Całość ma 431 metrów przewyższenia, czyli wcale nie mało. Szczególnie ostatni odcinek daje się we znaki. CZY DA SIĘ PÓJŚĆ Z WÓZKIEM ŻÓŁTYM SZLAKIEM DO SCHORNISKA NAD ŁOMNICZKĄ? Na żółtym szlaku było kilkoro rodziców z dziećmi w wieku 4-5 lat. Spotkaliśmy też turystyczną rodzinę z dwójką dzieci na nogach i trzecim niemowlakiem w wózku. Porozmawialiśmy chwilę i tak od słowa do słowa okazało się, że nas znają i czytają. To niezwykle miłe i budujące! Dostaliśmy z Sarą motywacyjnego kopa i wyrwaliśmy do przodu ! I tu zaczęły się schody… dosłownie. Trzymałem kciuki tą fajną rodzinkę, ale niestety musieli się poddać, żółty szlak zdecydowanie nie nadaje się dla wózka. Początek nie wygląda źle, później pojawiają się kamienie, ale schody są nie do przejścia dla wózkowych wędrowników. Strome, nierówne… nie ma opcji. Nasza Sara jest wielbicielką schodów i szemrzących potoków, więc nie miałem wyjścia, musiałem wracać tą samą drogą. CZERWONYM SZLAKIEM Z KARPACZA DO SCHRONISKA NAD ŁOMNICZKĄ NICZYM PARKOWĄ ALEJKĄ To jeden z częściej wybieranych szlaków w Karkonoszach. Startuje w okolicy Łomnickiego Rozdroża i Orlinka. Przy wejściu na szlak jest miejski parking (płatny w parkomacie). Dojście do Schroniska zajmuje około 70 minut w górę i 50 minut w dół. To 3,3 km szutrowej drogi z 206 metrami przewyższenia. Trasa jest w miarę płaska, szeroka i przyjemna. Można spokojnie dojść tu z wózkiem dziecięcym, ale małe dzieci poradzą sobie doskonale także na własnych nogach. W schronisku spotkaliśmy też dziecko na trójkołowym rowerku. Może dlatego, że jest to także szlak przeznaczony dla rowerzystów, więc w weekendy i latem może być tu dość tłoczno. Rano można spotkać biegaczy, to całkiem przyjemna trasa na przebieżkę. Postanowiłem przetestować dla Was trasę właśnie w taki sposób. Na Orlinku stawiłem się dzień po wyprawie z Sarą, o ruszyłem szlakiem z aparatem na szyi. Ten aparat trochę mi ciążył, ale cała trasa (w sumie ok. 6,6 km) zajęła mi niecałe 40 minut marszobiegiem. Spodziewałem się jednak nieco lepszych pejzaży. Co jakiś czas między drzewami prześwitywały górskie szczyty, ale ciągle brakowało jakiegoś spektakularnego widoku. Czułem się bardziej jak w parku niż w górach, ale coś za coś. Czerwony szlak do Schroniska nad Łomniczką to raczej trasa na pierwszy raz, albo spokojny spacer z samodzielnie wędrującym dzieckiem… a dla takiego widoku można darować sobie te górskie obrazy. CZERWONY I ŻÓŁTY SZLAK – CZYLI PĘTLA NA ŁOMNICZKĘ Można też połączyć oba proponowane przez nas szlaki i zrobić niemal 9 kilometrową pętlę. To dobre rozwiązanie dla tych, którzy zostawią auto na parkingu na Orlinku, nie lubią wracać tym samym szlakiem i … chcą czegoś trudniejszego niż czerwony szlak. Pętla na Łomniczkę to 3 godzinny spacer, z 385 metrami przewyższenia w górę i potem w dół ?. Część trasy pokonujemy czerwonym szlakiem, potem na dół żółtym i zielonym od Stacji Ekologicznej do Białego Jaru, a potem czerwonym z Białego Jaru do Orlinka. GDZIE DALEJ? SKĄD MOŻNA DOJŚĆ ZE SCHRONISKA NAD ŁOMNICZKĄ Oczywiście na Śnieżkę, jak wspominałem, Schronisko nad Łomniczką leży w połowie drogi. Czerwony szlak ze Schroniska Łomniczka na Śnieżkę jest niezwykle malowniczy. Zimą jest zamykany ze względu na niebezpieczeństwo lawin, ale latem można wędrować podziwiając strome stoki Śnieżki, Czarnego Grzbietu i Kopy. Ci, którzy zdecydują się by kontynuować wędrówkę mają szansę podziwiać Wodospad Łomniczki, najdłuższy wodospad w polskich Karkonoszach utworzony z kilku potoków. W Kotle Łomniczki mieści się także symboliczny Cmentarz Ofiar Gór. Trasa ze Schroniska nad Łomniczką na samą Śnieżkę to kolejne 3 km i już… 611 metrów przewyższenia. Więc nie ma tak łatwo. Trasa w górę zajmie 110 minut, a w dół ze Śnieżki do Schroniska nad Łomniczką 50 minut. SCHRONISKA NAD ŁOMNICZKĄ – KTÓRY SZLAK WYBRAĆ NA WYCIECZKĘ Z DZIECKIEM? Dużo zależy od wieku dziecka. Czerwony szlak jest zdecydowanie dużo łatwiejszy i odpowiedni dla dzieci w każdym wieku. Spokojnie podjedziesz tu wózkiem (nawet tym miejskim), przejdziesz się leśnym traktem, a jak wyostrzysz wzrok, dostrzeżesz górskie szczyty. Żółty szlak to trasa bardziej wymagająca, bardziej stroma, z kamiennymi schodami i kamieniami. 2-3 latek może już przejść kawałek samodzielnie, jednak musisz być przygotowany, że sporą część trasy spędzi na Twoich rękach. Miej więc w pogotowiu nosidło, albo chustę, bo na rękach może być ciężko i niebezpiecznie. Trasa ma bardziej górski klimat, mimo że samych gór raczej nie widać. Sporo skał, głazów i górski potok, a przede wszystkim bardziej strome podejścia na pewno zmęczą Cię mocniej niż na spacerowej trasie czerwonego szlaku. Możesz zdecydować się na proponowaną przez nas pętlę, albo na… moją kombinacje: czarno-zielono-żółtą? Kto wie, może spotkasz GOPRowców i natarczywego psa, choć tego ostatniego Ci nie życzę. To co? Którą drogę wybierasz? Dolina Chochołowska to najdłuższa, a dla wielu również najpiękniejsza dolina w Polskich Tatrach. Będąc w Zakopanem, koniecznie wybierz się tam na spacer. Mamy informacje, które będą cenne przy planowaniu wycieczki. Sprawdź, jak dojechać i gdzie jest parking w Dolinie Chochołowskiej, jakie trasy na ciebie czekają i ile czasu potrzebujesz na treściCo warto wiedzieć o Dolinie Chochołowskiej?Jeśli wiosna, to krokusy!Dolina Chochołowska: parking, dojazdDolina Chochołowska: trasy i szlakiSchronisko PTTK w Dolinie Chochołowskiej: noclegi i restauracjaDolina Chochołowska: kolejką i na rowerzeDolina Chochołowska z psemDolina Chochołowska z wózkiemPolana Chochołowska i co dalej? Co warto wiedzieć o Dolinie Chochołowskiej?Choć, kiedy słyszymy „Dolina Chochołowska”, myślimy „Zakopane”, to tak naprawdę leży ona administracyjnie w Witowie – wsi oddalonej od stolicy polskich Tatr o kilkanaście kilometrów. Dolina znajduje się w polskich Tatrach Zachodnich, na ich zachodnim skraju. Jest też największą tatrzańską doliną – jej powierzchnia przekracza 35 czasie wędrówki Doliną Chochołowską towarzyszyć nam będą piękne krajobrazy. W większości dolinę pokrywają lasy świerkowe, a w jej dolnej części rośnie też reliktowa sosna zwyczajna, której jest tu najwięcej w polskich Tatrach. Spomiędzy drzew wyrasta wiele turni, spośród których więcej uwagi warto poświęcić w czasie spaceru Mnichom Chochołowskim, które prezentują się wyjątkowo pięknie. Śladami prekursora stylu zakopiańskiego. Kojarzycie te charakterystyczne budowle?W Dolinie Chochołowskiej żyją też dzikie zwierzęta, niedźwiedzie, jelenie i świstaki tatrzańskie. Ciekawostką jest też fakt, że w dolinie znajdują się jaskinie i choć jest ich niemało, to niestety musimy obejść się smakiem – żadna z nich nie nadaje się do tego, by udostępnić ją Chochołowska przez lata była największym ośrodkiem pasterstwa w Tatrach, czego ślady możemy obserwować do dzisiaj – wciąż znajduje się w niej wiele szałasów, szop i bacówek, a niektóre polany w dolinie wciąż są wypasane. Dziś ta tatrzańska dolina jest niezwykle popularna wśród turystów, ale warto wiedzieć, że pierwsi podróżnicy trafiali tu jeszcze w XIX wiosna, to krokusy!Dolinę Chochołowską warto odwiedzić wiosną, ponieważ to wtedy zakwita w niej prawdziwe morze krokusów. To, kiedy dokładnie się pojawią, zależy od pogody, ale na przełomie marca i kwietnia na pewno będzie już na co popatrzeć. Chcąc wybrać się do Doliny Chochołowskiej „na krokusy”, trzeba jednak brać pod uwagę ich popularność – w czasie ich kwitnienia magiczny krajobraz doliny chcą zobaczyć tysiące turystów. Jeśli nie lubisz tłumów, wybierz się na szlak bardzo wcześnie rano. Oczywiste jest też, że najwięcej gości w Dolinie Chochołowskiej jest w w Dolinie Chochołowskiej to prawdziwy symbol wiosny. Gdy zakwitają, Siwa Polana staje się fioletowa. Wojciech Matusik / Polska PressDolina Chochołowska: parking, dojazdZlokalizowany tuż przy wejściu do Doliny Chochołowskiej parking pomieści wiele samochodów. Miejsca postojowe oferuje kilka parkingów, a cena we wszystkich jest zbliżona. Mimo tego, że parking w Dolinie Chochołowskiej jest spory, w sezonie nie zawsze jest w stanie pomieścić wszystkich dojazd do Doliny Chochołowskiej z Zakopanego w normalnych warunkach zajmuje około 15 minut. W tym kierunku jeździ też sporo busów, dlatego warto skorzystać z ich oferty, by nie martwić się tym, czy będziemy mieli gdzie zostawić samochód. Przejazd busem w jedną stronę kosztuje ok. 7 Chochołowska: trasy i szlakiPo przyjeździe do Doliny Chochołowskiej i przekroczeniu kas, znajdziecie się na Siwej Polanie. Stąd, aż do Polany Chochołowskiej prowadzi zielony szlak. Podzielono go na odcinki:Siwa Polana – Polana Huciska: odległość między tymi punktami wynosi 3,3 km, a czas przejścia szacowany jest na 45 minut Polana Huciska – Starobociańska Dolina: to odcinek długości 1,8 km, na którego przejście potrzebujemy około 20 minut Starobociańska Dolina – Polana Trzydniówka: ten fragment trasy liczy zaledwie 700 m i pokonamy go w 10 minut Polana Trzydniówka – Schronisko PTTK na Polanie Chochołowskiej: na ostatni odcinek trasy liczący 1,5 km potrzebujemy 25 minut. Cała trasa Doliną Chochołowską od bram do Polany Chochołowskiej ma 7,3 km długości, a jej przejście zajmuje około godziny i 40 zielonym szlakiem miniemy krzyż postawiony ponad 100 lat temu, a odnowiony po wizycie papieża w 1983 roku, Niżnią Bramę Chochołowską, czyli wrota skalne, znajdujące się pomiędzy Polaną Huciska a Polaną pod Jaworki. Tu, po wschodniej stronie drogi znajduje się Skała Kmietowicza, którą rozpoznacie dzięki tablicy upamiętniającej przywódcę powstania chochołowskiego oraz medalionowi z wizyty Jana Pawła II, kapliczkę postawioną na cześć wójta Witowa, znajdującą się na Polanie Huciska, Wyżnią Bramę Chochołowską, tuż za bacówką z Polany Huciska. Polana Chochołowska, do której dotrzemy wędrując wytyczonym przez Dolinę Chochołowską zielonym szlakiem, jest jedną z największych polan w całych Tatrach i największą polaną w ich polskiej części. W tym miejscu warto się nie spieszyć, bo naprawdę jest co podziwiać. Wrażenie robią wspomniane wcześniej Mnichy Chochołowskie oraz górujące nad polaną szczyty: Grześ, Wołowiec, Kominiarski Wierch. Od głównego szlaku odchodzi też ścieżka do kapliczki – warto dołożyć trochę kroków, by także ją Polany Chochołowskiej można także wejść na czerwony szlak, który prowadzi do Trzydniowiańskiego Wierchu. Zielony szlak prowadzi natomiast docelowo do schroniska w Dolinie PTTK w Dolinie Chochołowskiej: noclegi i restauracjaSchronisko Chochołowskie, jak potocznie się je nazywa, jest największym polskim schroniskiem w Tatrach i warto zatrzymać się w nim, jeśli chcemy zdobyć otaczające Polanę Chochołowską szczyty. Schronisko w Dolinie Chochołowskiej oferuje 121 miejsc noclegowych w pokojach przeznaczonych dla mniejszych i większych grup. Nocleg trzeba jednak zarezerwować zawczasu, bo przy braku wolnych miejsc schronisko nie oferuje noclegu na podłodze. Ceny noclegu w schronisku w Dolinie Chochołowskiej zaczynają się od 45 zł (w 14-osobowym pokoju bez umywalki), a kończą na 90 zł (w 4-osobowym pokoju z łazienką i pościelą). Członkowie PTTK, Honorowi Dawcy Krwi oraz uczniowie i studenci mogą liczyć na którzy nie zamierzają zatrzymywać się na Polanie Chochołowskiej na dłużej, mogą skorzystać ze schroniskowej restauracji, która oferuje domowe karmią w najpopularniejszych tatrzańskich schroniskachDolina Chochołowska: kolejką i na rowerzeW Dolinie Chochołowskiej kursuje kolejka „Rakoń”, dzięki której możemy oszczędzić nieco sił i przejechać część szlaku. Kolejka zaczyna trasę na Siwej Polanie, a kończy na polanie Huciska, czyli tam, gdzie kończy się asfaltowa droga. Korzystając z kolejki można oszczędzić trochę sił czasu, bo przejście pieszo tego liczącego 3,5 km odcinka zajmuje przynajmniej trzy w Dolinie Chochołowskiej kursuje co pół godziny od maja do końca września przez większość dnia, a koszt przejazdu w jedną stronę w 2021 roku wynosił 7 Dolinie Chochołowskiej można także poruszać się rowerem. Warto o tym wspomnieć, ponieważ w niewielu tatrzańskich dolinach jest to możliwe. Osoby chcące wejść z rowerem na teren Doliny Chochołowskiej muszą liczyć się z niewielką dodatkową opłatą. Jeśli nie masz własnego jednośladu, to nie problem. Wypożyczalnie rowerów w tym miejscu pozwolą ci przemierzyć Dolinę Chochołowską na dwóch kołach. Za wynajem roweru zapłacisz 10 zł za każdą godzinę lub 40-60 zł za dzień/dobę. Dodatkowo do roweru można też wypożyczyć kask i fotelik. Jednośladem można dojechać aż do Dolinę Chochołowską przejeżdżają też dorożki konne, które jako jedyne docierają aż do Polany turystyczne, które powinieneś znać! Zabierz je ze sobą w góryDolina Chochołowska z psemNa wycieczki w polskie Tatry turyści nie mogą zabierać ze sobą psów. Wyjątkiem od tej reguł są jedynie Dolina Chochołowska oraz Droga pod Reglami. Wybierając się do Doliny Chochołowskiej z psem, pamiętaj jednak, że po dotarciu do schroniska na Polanie Chochołowskiej, nie możesz wejść z pupilem na żaden ze szlaków prowadzących w góry. Ignorując ten zakaz, musisz liczyć się z mandatem do 500 zł, który może nałożyć straż parku. Psa nie można też spuszczać ze smyczy na żadnym odcinku z psem. Lista miejsc na trekking w polskich górachDolina Chochołowska z wózkiemCiągnąca się przez 3,5 km asfaltowa droga na początku szlaku biegnącego przez Dolinę Chochołowską sprawia, że wiele osób decyduje się na wędrówkę zabrać dziecko w wózku. Trzeba jednak pamiętać o tym, że gdy kończy się asfalt, droga staje się już mniej przyjemna i prowadzenie wózka będzie trudne i męczące. Odradzamy wycieczki zakładające dojście aż do Polany Chochołowskiej z wózkiem głębokim, natomiast ze spacerówek, najlepiej sprawdzą się te solidniejsze. Warto jednak rozważyć zabranie dziecka do Doliny Chochołowskiej w nosidełku, co będzie wygodniejsze i Chochołowska i co dalej?Jeśli po dotarciu do Schroniska Chochołowskiego masz jeszcze siłę i ochotę na dalszą wędrówkę, możesz wybrać się żółtym szlakiem na Grzesia, z którego szczytu rozpościera się zapierający dech w piersiach widok. Grześ jest najłatwiej dostępnym szczytem, przez co na prowadzącym do niego szlaku na pewno nie będziesz szedł samotnie. Wejście na szczyt Grzesia powinno zająć około półtorej godziny. Pamiętaj, że niezbędne są porządne buty trekkingowe!Grześ jest też zdobywany przez turystów, których celem jest Wołowiec, do którego dalej prowadzi niebieski szlak. Szacowany czas na pokonanie trasy między Grzesiem a Wołowcem to niecałe dwie godziny. Jeśli jednak nie jesteś wprawnym turystą, a na wycieczkę masz tylko jeden dzień, naciesz się krajobrazem ze szczytu Grzesia, nabierając przy tym sił na drogę z dzieckiem. Fotelik czy przyczepka - jak bezpiecznie podróżować z maluchem? Wycieczka sposobem na stres. Jak podróżować, by ukoić nerwy?Jak uniknąć wypadku na wycieczce w góry? Podstawowe zasady bezpieczeństwaKasprowy Wierch: niesamowite zdjęcia zachęcają do wycieczkiPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera Długość trasy: 12,12 km Czas przejścia: 4h 01m Trudność: Wymagająca Przyjemna i bardzo widokowa wycieczka do Schroniska PTTK na Wielkiej Raczy, które jest jednym z tych schronisk, w których konsumujemy pyszności z rewelacyjnym widokiem na góry! Propozycja wycieczki w stylu “tam i z powrotem”, ale za to z masą górskich krajobrazów. Rycerka Górna Kolonia PKS - Dolina Raczy - Wielka Racza - Mała Racza - Dolina Raczy - Rycerka Górna Kolonia PKS Autor: Radosław Szczepanek Licencjonowany Przewodnik Beskidzki chevron_right Plan wycieczki Trasę zaczynamy obok końcowego przystanku autobusowego Rycerka Górna Kolonia. Jest to ostatni przystanek w miejscowości. Skrzyżowanie szlaków jest dokładnie na przystanku autobusowym. Za znakami żółtego szlaku turystycznego idziemy w dolinę potoku Racza (kierunek Wielka Racza). Patrząc z kierunku jazdy, skręcamy w prawą boczną drogę. Żółty szlak turystyczny doprowadza nas do Schroniska PTTK na Wielkiej Raczy, które jest zaraz pod szczytem Wielkiej Raczy. Ze schroniska i/lub szczytu Wielkiej Raczy schodzimy czerwonym szlakiem turystycznym (kierunek Przegibek/Rycerzowa) i dochodzimy do widokowej Hali na Małej Raczy. Z Małej Raczy wracamy się za znakami czerwonego szlaku na Wielką Raczę, po czym żółtym szlakiem schodzimy do Rycerki Górnej Kolonii. Wracamy zatem tą samą drogą, którą wchodziliśmy do góry. Wędrówkę kończymy na przystanku autobusowym Rycerka Górna Kolonia. Atrakcje i walory krajobrazowe Dolina Rycerki wraz z miejscowościami Rycerka Górna i Rycerka Dolna stanowi najdłuższą dolinę (ok. 12,5 km) Pasma Wielkiej Raczy (tzw. Worka Raczańskiego) w Beskidzie Żywieckim. Wędrując między zabudowaniami w dolinie oraz na stokach górskich napotykamy na ślady dwóch rodzajów architektury drewnianej charakterystycznych dla tych ziem: architektury góralskiej (powołoskiej) oraz architektury kolonialnej (związanej z napływem pracowników leśnych w XIX w.). Kolonia jest częścią Rycerki Górnej związaną z gospodarką leśną wprowadzoną w Beskidy w XIX wieku. Koloniami określano najczęściej osady pracowników leśnych. W okolicy znajdziemy kilka takich nazw, np. Kolonia Prusów w Milówce albo Sopotnia Wielka Kolonia. Wędrując żółtym szlakiem, mijamy drewniane domostwa ze ścianami pokrytymi drewnianą oblicówką na “jodełkę”. Są one charakterystyczne dla kolonii leśnych, chociaż pojawiają się także w innych miejscach Beskidów. Dolina potoku Racza jest bardzo malownicza, ale w większości poza szlakiem turystycznym. Mając wolną chwilę, warto przespacerować się asfaltową drogą wzdłuż doliny, aby odpocząć w akompaniamencie szumiącego górskiego potoku. Atrakcją tego terenu jest również ścieżka przyrodnicza przez teren Rezerwatu Przyrody “Śrubita”. Podejście żółtym szlakiem na Wielką Raczę odbywa się przez tereny lasów gospodarczych. Spacerując tym szlakiem w pierwszej dekadzie XXI wieku mogliśmy zaobserwować jak bardzo gospodarka leśna wpłynęła na przyrodę - niemalże całkowicie zanikł piętrowy podział roślinności na regiel dolny i górny. Obecnie, po licznych wichurach i znacznej gradacji kornika drukarza, wspinamy się na szczyt Wielkiej Raczy połogim stokiem. Dzięki temu stopniowo poszerzają się nam widoki. Na początku widzimy jedynie najbliższe otoczenie doliny potoku Racza. W wyższych partiach widzimy już znacznie więcej gór Pasma Wielkiej Raczy (tzw. Worka Raczańskiego) w Beskidzie Żywieckim. Schronisko PTTK na Wielkiej Raczy sięga swoją historią 1934 roku. Już wtedy obiekt był stawiany przy granicy państwowej. Wówczas była to granica między Polską i Czechosłowacją. Losy wojenne schroniska są więc silnie związane z granicą państwową. Po II Wojnie Światowej budynek schroniska był przewidziany do rozbiórki ze względu na fatalny stan techniczny. Dzięki - między innymi - Edwardowi Moskale (działacz PTTK) budynek uratowano. Dzisiejsze schronisko jest znacznie większe, ale nadal zachowało wspaniałą werandę, w której możemy konsumować posiłki i podziwiać wspaniałą panoramę Worka Raczańskiego oraz gór na Słowacji. Na szczycie Wielkiej Raczy znajduje się niewielka platforma widokowa z bardzo dokładnie opisaną panoramą górską, abyśmy wiedzieli na co patrzymy. A jest na co patrzeć! Widoki z Wielkiej Raczy obejmują obszar trzech państw (Polska, Słowacja, Czechy) i spory fragment Karpat. Możemy podziwiać ze szczytu Beskidy, Kotlinę Żywiecką, Tatry, Niżne Tatry, Góry Choczańskie, Małą Fatrę oraz sporo mniejszych gór Karpat nad doliną Wagu i pograniczem słowacko-czeskim. Przy naprawdę rewelacyjnej widoczności, za północnymi Beskidami możemy dostrzec fragmenty Wyżyny Śląskiej. Oprócz platformy widokowej, na szczycie jest także krzyż postawiony przez Słowaków. Słowackie stoki Wielkiej Raczy objęte są ochroną rezerwatu przyrody. Ochrona rezerwatowa obejmuje przede wszystkim naturalny górnoreglowy bór jodłowo-świerkowy, a także liczne niewielkie wychodnie skalne, rumowiska skalne i miniaturowe jaskinie (tzw. skalne dziury). Wielka Racza z wysokością 1236 m jest najwyższą górą południowo-zachodniej części Beskidu Żywieckiego w Polsce oraz najwyższą górą całych Beskidów Kysuckich na Słowacji. Z tego powodu Wielka Racza jest zaliczana do korony gór Słowacji. Warto jednak wspomnieć, że ów podział ma wyłącznie charakter administracyjny, ponieważ geograficznie po obu stronach granicy mamy jeden Beskid (według Polaków - Beskid Żywiecki). Szczyty Wielkiej (1236 m i Małej (1153 m Raczy leżą w grzbiecie Europejskiego Działu Wodnego (tzw. Wododziału Europejskiego). Oznacza to, iż wody spływające na słowacką stronę płyną do Morza Czarnego, a wody spływające na polską stronę płyną do Morza Bałtyckiego. Europejski Dział Wodny to także granica o charakterze historycznym, dawniej oddzielał on tereny Królestwa Polskiego od Północnych (Górnych) Węgier. Nazwa Wielkiej Raczy może pochodzić właśnie z okresu sporów granicznych. Istnieje bowiem opowieść, według której spór graniczny miał być rozwiązany za pomocą wina. Wniesiono na szczyt beczki pełne wina, spuszczono (rozbito) je, a spływające wino miało wyznaczyć linię graniczną. Pozostałym winem miano się “raczyć” na znak pokoju. Teorii naukowych oraz legend jest jednak zdecydowanie więcej. ;) Hala na Małej Raczy jest miejscem nadzwyczaj urokliwym. Teoretycznie, widzimy z niej te same góry co z Wielkiej Raczy, a nawet mniej. W praktyce jednak, odczuwamy tutaj zupełnie inaczej perspektywę, widzimy głównie zalesione beskidzkie stoki oraz Małą Fatrę. Wyjątkowa jest atmosfera miejsca, jaką wytwarza rozległa hala opadająca ku dolinie potoku Racza. Poniżej szczytu, od strony słowackiej miejscowości Oszczadnica (słow. Oščadnica) zlokalizowany jest bardzo popularny ośrodek narciarski Snow Paradise. Umożliwia on w okresie zimowym łatwy dostęp do szczytu na nartach (ski-tour, biegówki), a w okresie letnim działa kolej linowa oraz tor saneczkowy. Jest to niewątpliwa atrakcja oraz urozmaicenie wycieczki. Warianty i modyfikacje Możemy trasę zamienić w pętlę. Do Małej Raczy dochodzimy zgodnie z opisem trasy, po czym nie zawracamy, a dalej idziemy czerwonym szlakiem (kierunek Przegibek/Rycerzowa). Mijamy Halę Śrubitą, za którą jest połączenie z Beskidzką Zieloną Ścieżką. Skręcamy zatem w lewo w Beskidzką Zieloną Ścieżkę i nią przechodzimy przez Rezerwat Przyrody “Śrubita”. Oznakowanie Beskidzkiej Zielonej Ścieżki nie jest idealne (warto mieć ze sobą aktualną mapę), ale doprowadzi nas do Rycerki Górnej Kolonii i żółtego szlaku turystycznego. Możemy też zupełnie z drugiej strony wejść na Wielką Raczę, czyli od strony słowackiej. Słowacy mają znacznie więcej szlaków na Wielką Raczę. Jako ułatwienie proponujemy skorzystać z Kolei Linowej ośrodka narciarskiego Snow Paradise w Oszczadnicy (słow. Snow Paradise Veľká Rača Oščadnica), dzięki czemu wspinaczka górska zamieni się w przyjemny górski spacer. Wskazówki praktyczne Na przystanek autobusowy Rycerka Górna Kolonia dojeżdżają busy z Rajczy, Milówki oraz Żywca (przewoźnikiem jest firma Thermocar). W tych trzech miejscowościach można przesiąść się na busa z pociągu, ponieważ przez Żywiec, Milówkę i Rajczę prowadzi linia kolejowa relacji Katowice - Bielsko-Biała - Zwardoń. Parkingi dla samochodów osobowych w Rycerce Górnej Kolonii są w zasadzie dwa. Pierwszy jest przy żółtym szlaku w dolinie potoku Racza (ok. 800 m od przystanku autobusowego). Drugi jest przy zielonym szlaku w dolinie potoku Ciapków (ok. 400 m od przystanku autobusowego). Zalecamy pozostawienie pojazdów właśnie na tych dwóch parkingach, gdyż są one monitorowane. Częstym procederem jest parkowanie samochodów poza tymi dwoma parkingami na prywatnych łąkach, co utrudnia przejazd autobusu i skutkuje atakami wandalizmu na pojazdach. Szlak żółty na Wielką Raczę pokrywa się z drogą dojazdową do schroniska. W dużej mierze jest to wygodna droga, z niewielkimi luźnymi kamieniami oraz minimalną ilością błota. Droga ta nadaje się na dziecięce wózki trekkingowe, aczkolwiek kąt nachylenia znacznie utrudnia wędrówkę. Zdecydowanie bardziej praktyczne jest turystyczne nosidełko na plecach. Przed wyruszeniem na szlak proszę bardzo dokładnie przyjrzeć się mapie w okolicy schroniska i szczytu Wielkiej Raczy. Otóż szeroka droga dojazdowa na 5 minut przed schroniskiem prowadzi cały czas prosto do linii granicy i dochodzi do schroniska od strony granicy razem z czerwonym szlakiem turystycznym. Natomiast szlak żółty, na dosłownie kilkadziesiąt metrów przed granicą odbija ostro w prawo w las. Większość osób kieruje się zasadą szerszej drogi, więc nie wchodzą żółtym szlakiem w las. Jest to naprawdę wąska ścieżka, a że rzadko uczęszczana to mocno zarośnięta. Jeżeli zatem przy granicy zgubimy żółty szlak turystyczny, nie stresujmy się tylko drogą dojazdową i czerwonym szlakiem bezpiecznie dojdźmy do schroniska. Gdy mówimy z kolei o powrocie z Małej Raczy, nie musimy wchodzić czerwonym szlakiem do schroniska, a potem schodzić żółtym szlakiem do drogi dojazdowej. Możemy wracając z Małej Raczy od razu odbić w drogę dojazdową i po kilkudziesięciu metrach będziemy na żółtym szlaku, którym bez problemu zejdziemy do Rycerki Górnej Kolonii. Posiłek po drodze: Tak Powrót do punktu wyjścia: Tak Długość trasy: km Przewyższenie: m Suma podejść: m Suma zejść: m Trudność: 16/30 (wymagająca) (współczynnik obliczony automatycznie, funkcjonalność eksperymentalna) Czas przejścia: 4h 01m (dla tempa marszu 4 km/h) Mapa (profil wysokości oglądany na małych ekranach może sprawiać wrażenie, że trasa jest bardziej stroma niż w rzeczywistości jest) Zaloguj się, aby pobrać plik GPX Najbliższe trasy