Hortensja dębolistna (Hydrangea quercifolia) Podobnie jak ogrodowa, kwitnie na pędach zeszłorocznych, dlatego jej nie przycinamy. Jedyne co możemy zrobić, to wiosną usunąć zeszłoroczne kwiaty, jeśli nie zrobiliśmy tego jesienią. Jest bardzo delikatna i rośnie wolno, więc róbmy to ostrożnie.
Kiedy przycinać jabłonie? Dobrze robić to dwa razy w roku, w okresie spoczynku oraz latem. Cięcie podstawowe wykonuje się na wiosnę, kiedy nie ma ryzyka wystąpienia mocnych przymrozków. Odmładzające cięcie formujące, podczas którego usuwa się tzw. wilki, przypada na okres wakacyjny, najlepiej na końcówkę lata.
Jeśli zachodzi konieczność usunięcia np. uschniętych gałęzi lub ich skrócenia, najlepiej wykonać to po kwitnieniu - najpóźniej do końca sierpnia. Trzeba pamiętać, że magnolie zawiązują pąki kwiatowe przed zimą. Ciąć należy ostrożnie i niezbyt drastycznie jednorazowo - jeśli już trzeba, to maksymalnie 1/3 długości
Owoce kupione w pojemnikach można sadzić od wiosny do jesieni, ale należy je obficie podlewać. Sadzenie malin latem jest najmniej korzystne, istnieje ryzyko przesuszenia roślin, nie będą tak silnie rosnąć. Niezależnie od terminu, maliny, jak i inne gatunki, sadzi się w dni pochmurne i chłodniejsze. Zaleca się sadzenie krzewów od
W przypadku jałowca łuskowatego sprawa wygląda nieco inaczej. Ta roślina nie wymaga bowiem corocznego przycinania. Przycina się go jedynie w zależności od potrzeb gdy zauważymy, że roślina zbytnio się rozrosła. Najlepszym czasem na przycinanie jałowców łuskowatych jest okres od kwietnia do czerwca.
Maliny są chętnie uprawiane w ogrodzie ze względu na pyszne owoce i niewielkie wymagania tej rośliny. Konieczne jest przede wszystkim regularne podlewanie i nawożenie, ale także przycinanie pędów, które wpływa na plonowanie i ułatwia zbiór. Kiedy przycinać maliny i po co to robić? Dowiedz się, jak prawidłowo przycinać maliny, aby pobudzić roślinę do
Aby to zrobić usuwamy jedynie pędy najstarsze, 4-5 letnie. Do wiosny na ich miejscu pojawią się nowe gałązki, które latem obficie zakwitną (rysunek powyżej po prawej). Stary, nieefektowny krzew można czasem jeszcze uratować przez odmłodzenie, czyli przycięcie wszystkich pędów nad ziemią, na wysokości ok. 15 cm.
Przycinanie poszczególnych gatunków Wrzosów i Wrzośców. Wrzosy i Wrzośce przycinany od wiosny, do czerwca. W dużej mierze zależy to od tego, jaki gatunek rośliny chcemy przycinać, i tak: Wrzosy zwyczajne , kwitnące jesienią najlepiej jest przycinać w pierwszych dniach kwietnia. Wrzosy bagienne – przycinamy w połowie kwietnia.
Zalecane terminy cięcia różnią się w zależności od gatunku rośliny sadowniczej, która ma być przycięta. I tak np. mrozoodporne drzewa oraz krzewy, jak jabłonie, grusze, agrest i porzeczki można przycinać zimą (luty-marzec), gdy tylko minie ryzyko wystąpienia dużych mrozów, w dni suche, bezdeszczowe i z dodatnią temperaturą.
Winorośl przycina się kilka razy do roku, jednak najważniejsze jest przycinanie wiosenne, nad którym pochylimy się w niniejszym akapicie. Cięcie najlepiej przeprowadzić w okresie od końca lutego do końca marca. Należy pamiętać, aby zabiegu nie wykonywać zbyt wcześnie, aby nie doprowadzić do przemarznięcia pędów.
eDAikA. Dom i Ogród Ogród Data publikacji Więcej światła dla owoców to wyższy plon Letni zabieg prześwietlający spowoduje lepsze naświetlenie strefy owoconośnej, lepsze wybarwienie owoców oraz ograniczy występowanie chorób grzybowych i szkodników. Owoce dobrze doświetlone szybciej dorastają do optymalnych rozmiarów, lepiej się wybarwiają i kumulują więcej cukrów, czyli są smaczniejsze. Owoce gorzej doświetlone mają cieńszą skórkę, są podatniejsze na uszkodzenia, a przy wysokiej wilgotności pękają. Gorzej się także przechowują. Termin cięcia jest uzależniony od odmiany i terminu zbiorów Dla przykładu, dla wytworzenia czerwonego rumieńca u odmian czerwonoowocowych potrzeba około 3 tygodni, czyli zabieg powinniśmy przeprowadzić na 3 tygodnie przed zbiorem. Średnio przyjmuje się, że u odmian wcześnie dojrzewających zabieg wykonujemy pod koniec lipca, w przypadku odmian średnio wczesnych termin cięcia przypada w sierpniu, natomiast w przypadku odmian późnych cięcie wykonujemy od połowy sierpnia do początku września. Warto pamiętać, że zbyt wczesne cięcie może spowodować wtórny wzrost pędów, które są podatne na choroby i szkodniki, a także ponownie zagęszczą koronę, co sprawi, że konieczne będzie powtórzenie zabiegu. Zbyt wczesne cięcie ma również wpływ na rozwój owoców, który zostanie lekko przyhamowany. Zbyt późne wykonanie zabiegu ma również zły wpływ na owocowanie, bo spowoduje słabsze wybarwienie owoców, a drzewa stracą na mrozoodporności, która zostanie zachwiana. Które pędy należy wycinać? Zobacz także Nadmiar pędów możemy wyrwać bądź wyciąć u podstawy, tak by nie uszkodzić owoców. W trakcie cięcia usuwamy pędy wyrastające z pąków śpiących na pniu i grubych konarach. Pozostawiamy krótkopędy rosnące na bok lub też nad owocami, ale tylko takie, które ich nie zasłaniają, te nadmiernie cieniujące skracamy nad 4. liściem. Dla owoców najważniejsze są liście rozetkowe, wyrastające na końcach krótkopędów, bo to właśnie one dbają o odżywianie owoców. Aby jabłka dobrze się wybarwiły, ale nie doznały uszkodzeń, czyli nie zostały poparzone przez promienie słoneczne, nie powinny być całkowicie odsłonięte. Unikajmy błędów. Choć letnie cięcie nie jest skomplikowanym zabiegiem, wymaga jednak pewnych umiejętności. Pamiętajmy zatem, by nie przycinać pędów tuż nad owocami, to one bowiem chronią owoce przed promieniami słońca, a także ewentualnymi opadami gradu. Ograniczajmy się raczej do pędów, które zdecydowanie należy usunąć, pozostawiając rosnące poziomo i niezasłaniające owoców. Korzystając z okazji, usuwamy pędy porażone przez choroby i szkodniki, bo one bywają często źródłem infekcji. Małgorzata Wyrzykowska Zdjęcia: Unsplash
Cięcie i formowanie drzew powinny być wykonywane we właściwym czasie i w odpowiedni sposób, aby zapewnić coroczne i obfite owocowanie. W ciągu ostatnich 15–20 lat intensyfikacja upraw sadowniczych, a szczególnie zwiększenie gęstości nasadzeń (fot. 1), spowodowały konieczność zmian także w tym obszarze agrotechniki sadów. Cięcie i formowanie to praca, która każdego roku zajmuje około 30–140 godz./ha, a jej metody są ciągle doskonalone. Dlatego warto pogłębiać wiedzę z tego zakresu i uczestniczyć w szkoleniach, seminariach oraz pokazach cięcia prezentowanych przez polskich i zagranicznych doradców, zwłaszcza z Holandii, Belgii i Niemiec (fot. 2). [envira-gallery id=”40412″] Jakość materiału szkółkarskiego O sadzie należy myśleć jeszcze przed jego założeniem. Dobre stanowisko, przygotowana i nawieziona gleba oraz dobrej jakości drzewka (na odpowiednich podkładkach) będą sprzyjać stabilnemu owocowaniu (fot. 3). Takie drzewka powinny mieć prawidłowo uformowaną koronę pierwszego piętra, z gałązkami zakończonymi pąkami kwiatowymi. Wtedy łatwiej jest je ciąć i formować. Przeważnie jest to materiał 2-letni (typu knip-boom) albo jednoroczny, dobrze rozgałęziony. Można również użyć drzewek 7–8-miesięcznych, które są słabsze kondycyjnie, ale mają wiele drobnych rozgałęzień, co ułatwia formowanie. Warto pamiętać, że dużo mniej kłopotów ze wzrostem i owocowaniem stwarzają drzewka na karłowych podkładkach. Na silniej rosnących łatwiej tworzą powierzchnię owoconośną, natomiast nieco później zaczynają obficie i regularnie owocować, więcej jest też problemów z przemiennością owocowania. Termin Cięcie i formowanie drzew może być wykonywane w okresie przerwy wegetacyjnej, aż do kwitnienia. Wykonane za wcześnie stwarza jednak ryzyko przemarznięć, szczególnie odmian wrażliwszych i w słabszej kondycji zdrowotnej. Dlatego bezpieczniej jest rozpoczynać cięcie w drugiej połowie lutego, kiedy niebezpieczeństwo wystąpienia mrozów i dużych różnic temperatury jest mniejsze. W praktyce tzw. cięcie zimowe sadownicy często rozpoczynają już w końcu listopada, na początku grudnia, a kończą 2–3 tygodnie po kwitnieniu. Przyczyną wczesnego rozpoczynania cięcia są duże powierzchnie sadów i brak wykwalifikowanej siły roboczej. W pierwszej kolejności tniemy drzewa starsze i odmiany mniej wrażliwe na mróz (np. ‘Alwa’, ‘Gloster’, ‘Ligol’, ‘Cortland’, ‘Paulared’), dopiero potem bardziej wrażliwe (np. ‘Gala’, ‘Šampion’, ‘Elise’, ‘Fuji’). Drzewka sadzone jesienią i wiosną powinny być cięte zawsze wiosną po rozpoczęciu wegetacji. Po cięciu opryskujemy drzewa preparatami zabezpieczającymi je przed porażeniem przez choroby kory i drewna (np. Topsin M 500 SC, preparaty miedziowe). Obecnie sprawdza się także skuteczność preparatów zawierających efektywne mikroorganizmy (np. EmFarma Plus). Cięcie zimowe uzupełniamy kolejnym, wykonywanym w maju lub czerwcu. Wtedy obrywamy lub wycinamy młode pędy konkurujące z przewodnikiem. Można także wyrywać pędy wyrastające z pąków śpiących, które rosną wewnątrz koron przy pniu, a także na grubych konarach. W tym samym czasie, w innych regionach Europy (np. nad Jeziorem Bodeńskim) skraca się przewodniki, co ogranicza niekontrolowany wzrost pędów części wierzchołkowej (dominację wierzchołkową). Rola światła W koronach dobrze ciętych i formowanych światło dociera w dostatecznej ilości także do wewnętrznych i dolnych partii drzew, owoce są jednakowej wielkości, zdrowe, wybarwione, nieuszkodzone przez choroby i szkodniki. Pamiętajmy, że światło decyduje o tworzeniu pąków kwiatowych, zawiązywaniu i wzroście owoców oraz tworzeniu rumieńca. Na młodych drzewkach (do 3. i 4. roku po posadzeniu) nie ma z tym problemu – owocowanie jest obfite w całej koronie, owoce się dobrze wybarwiają. Na drzewach starszych obfite owocowanie znajduje się u wierzchołka koron, natomiast jest coraz słabsze w środku i u ich podstawy ze względu na brak światła. Do środkowych partii koron, szczególnie tam gdzie nie zachowano stożkowego charakteru wzrostu drzew, dociera tylko ok. 40% światła (w porównaniu z partiami wierzchołkowymi drzewa), a do podstawy koron zaledwie 20–25%. Dlatego głównym celem formowania jest poprawienie tych relacji. Jak ciąć i formować? Pytanie to zadają nie tylko młodzi sadownicy, ale także ci z dużym doświadczeniem. Niektórzy powierzają cięcie specjalnym ekipom. Z moich obserwacji wynika, że w dalszym ciągu wiele sadów jest ciętych źle, czego skutkiem są mniejsze plony i gorszej jakości owoce. Drzewa w sadach źle ciętych mają wegetatywny charakter wzrostu i rozwoju, wytwarzają silne przyrosty, głównie z pąków śpiących. Takie silne pędy zwykle nie są zakończone pąkami liściowymi, zagęszczają nadmiernie korony drzew i muszą być wycinane. Silne cięcie powoduje ponownie zbyt silną reakcję wzrostową i sytuacja powtarza się co roku. Niepotrzebnie stymulujemy silny wzrost i walczymy z drzewkiem (fot. 4). Niekontrolowanemu, zbyt silnemu wzrostowi można w pewnym stopniu zapobiec stosując cięcie korzeni, pni lub opryskując drzewa kilkakrotnie Regalisem 10 WG. Przed rozpoczęciem cięcia należy ocenić stan zdrowotny i potencjał produkcyjny poszczególnych odmian w sadzie. W tym celu nacinamy korę i drewno (fot. 5) na pniach, grubych pędach, pędach jednorocznych, krótkopędach, przecinamy pąki kwiatowe. Na drzewach uszkodzonych przez mróz zarówno kora, jak i miazga, a czasem i wiązki drewna są brązowe lub nawet czarne. Na silnie uszkodzonych drzewach opóźniamy cięcie nawet do okresu po kwitnieniu. Następnie powinniśmy przeanalizować dotychczasowy wzrost i owocowanie. Jeśli nas satysfakcjonują, wtedy cięcie można wykonywać w dotychczasowy sposób. Jeśli nie, trzeba dokonać zmian. Typy owocowania a sposób cięcia Sposób cięcia powinien uwzględniać typy owocowania poszczególnych odmian. Większość odmian w Polsce należy do II i III typu owocowania. Tworzą się na nich łatwo pąki kwiatowe, nie ma większych problemów z corocznym zawiązywaniem pąków i owocowaniem. Stosując podstawowe zasady cięcia, w tym cięcie w obrębie jednorocznego drewna (tzw. „klik”) istotnie poprawiamy zawiązywanie pąków kwiatowych, przez co mamy wpływ na regularność owocowania. Niektóre odmiany (‘Rubin’, ‘Cortland’) owocują głównie na jednorocznych przyrostach. W ich przypadku można zwiększać zagęszczenie poprzez tzw. cięcie na krótkopędy. Cięcie zimowe powinno być uzupełniane letnim (skracaniem, uszczykiwaniem pędów). Jak to zrobić? Cięcie i formowanie rozpoczynamy już w roku sadzenia. Przewodnika nie skracamy do chwili przerośnięcia wysokości palików czy drutów, względnie stosujemy tzw. „mini klik”, czyli przycinamy go nieznacznie o kilka cm. Pędy boczne piętra dolnego, w zależności od ich długości, skracamy o 1/3–1/4. Zapobiega to ogałacaniu tych pędów, a także powoduje ich usztywnianie. Wycinamy też pędy zbyt nisko rosnące na pniu, wyrastające pod ostrym kątem, nadłamane i chore, oraz te, których średnica jest dużo większa od połowy grubości przewodnika. Tak postępujemy przez pierwsze 2 lub 3 lata. Dążymy do uformowania koron, stąd takie cięcie nazywamy formującym. Cięcie na „klik” zwykle wykonujemy na przewodniku i pędach jednorocznych będących przedłużeniem pędów piętra podstawowego (fot. 11). Cięcie takie usztywnia przewodnik i pędy boczne, a jednocześnie stymuluje tworzenie pąków kwiatowych. Wykonujemy je przez cały okres życia sadu. „Okno w koronie” uzyskujemy poprzez wycinanie nadmiaru silniejszych pędów wyrastających powyżej pierwszego piętra. Cięcie to rozpoczynamy już od 2. lub 3. roku po posadzeniu. W ten sposób rozpoczynamy tzw. cięcie odnawiające (fot. 12), które trwa do końca życia sadu. Pamiętajmy – najlepsze owoce rodzą się na 2- i 3-letnich pędach, a więc należy stosować rotację pędów. U wierzchołka wycinamy te starsze niż 2- lub 3-letnie, a w środku korony starsze niż 3- lub 4-letnie. Na gałęziach piętra podstawowego postępujemy podobnie jak na przewodniku. Pędy drugiego rzędu nie mogą być starsze niż 2 lub 3 lata. Zwykle w pierwszej kolejności wycinamy nadmiar pędów wyrastających w dolnych partiach grubszych gałęzi (od dołu), pozostawiamy te krótsze zakończone pąkami kwiatowymi i rosnące do góry. Na miąższość koron duży wpływ ma liczba pędów jednorocznych wyrastających zarówno na przewodniku, jak i pędach bocznych. Ich nadmiar także należy usunąć poprzez cięcie na czop. Usuwanie nadmiaru pędów, zarówno jednorocznych, ale szczególnie starszych to prześwietlanie koron, nazywane „cięciem prześwietlającym”. Cięcie na czop (sęk) umożliwia wymianę pędów starszych na młodsze, bardziej produktywne. W pierwszych latach po posadzeniu, podczas formowania koron, na czop wycinamy konkurenty przewodnika, ale także pędy zbyt grube, rosnące poniżej (fot. 13). Po pozostawieniu kilkucentymetrowego czopa wyrasta z niego wiele pędów, z których te zakończone pąkami kwiatowymi i wyrastające poziomo możemy pozostawić na kilka lat. Inne przeznaczamy na owocowanie tylko przez 1 rok. Na czop lub na tzw. „obrączkę” wycinamy wszystkie pędy zakończone pąkami liściowymi. Wymienione powyżej rodzaje cięcia nawzajem się uzupełniają. W pierwszych latach głównie formujemy korony, w kolejnych kończymy formowanie, a zaczynamy prześwietlanie. Stosujemy wtedy przeważnie cięcie odnawiające usuwając starzejące się pędy. W każdym wieku pamiętamy też o uzupełniającym cięciu fitosanitarnym. Technika i organizacja Dawniej osoby wykonujące cięcie miały do dyspozycji przeważnie jednoręczne sekatory i piłki zwane lisim ogonem oraz piłki na pałąkach. Ciężkie drabiny i stojaki nie ułatwiały pracy. Obecnie jest ona coraz łatwiejsza i lżejsza. Dysponujemy ergonomicznymi sekatorami, przeważnie dwuręcznymi, z przedłużanymi rączkami, piłkami z trwałymi brzeszczotami. Sekatory pozwalają na cięcie pędów o średnicy nawet do 2,5 cm. Oprócz tych poruszanych pracą mięśni, można ciąć sekatorami pneumatycznymi, hydraulicznymi lub elektrycznymi. Przyczepy ciągnione lub samojezdne są funkcjonalne, umożliwiają przemieszczanie się i pracę na różnych wysokościach, dobrze radzą sobie przy dużej pokrywie śniegu i na grząskim podłożu. W użyciu są też specjalne piły mechaniczne, którymi wycinamy grube gałęzie, a piły mniejszych rozmiarów służą do wycinania ran zgorzelinowych i rakowych. Mogą też być wykorzystywane pilarki spalinowe. Tnąc niższe drzewa korzystamy z funkcjonalnych sanek czy lekkich drabinek lub stojaków. W każdym przypadku powinniśmy zachować środki bezpieczeństwa. Znam przypadki upadku z platform, a nawet sanek, które skutkowały trwałym kalectwem. Dlatego bezwzględnie należy pamiętać o ubezpieczeniu osób pracujących, ich przeszkoleniu z zakresu prac na wysokościach oraz posługiwania się różnymi maszynami i narzędziami do cięcia. Maszyny, urządzenia, narzędzia i sprzęt pomocniczy (drabinki, stojaki itp.) powinny być wyremontowane i sprawne. Piłki i sekatory należy każdego dnia sprawdzać, czyścić, oliwić i ostrzyć. W tym celu używamy specjalnych zabezpieczeń, aby ostrza nie odkręcały się, ani nie blokowały. Przed cięciem poszczególnych odmian czy ich podobnie rosnących grup, wskazane jest przeprowadzenie szkoleń. Cięcie rozpoczynamy od górnych partii drzew, następnie tniemy środkowe i dolne części koron. Wszystkie pędy od razu zrzucamy w pas międzyrzędzi. Dobrze jest gdy cięcie rzędu drzew wykonują dwie osoby. Przynajmniej jedna z nich powinna dysponować stojakiem lub sankami umożliwiającymi wycinanie niepotrzebnych pędów u wierzchołków koron. W kwaterach, gdzie cięcie zakończono należy jak najszybciej usunąć lub rozdrobnić wycięte pędy, szczególnie wtedy, kiedy rozpoczyna się okres ochrony. Istotna też jest kontrola pracy w trakcie i po cięciu. Obserwujmy reakcję drzew po cięciu, zwłaszcza, jeżeli zauważyliśmy uszkodzenia mrozowe, a owocowanie zapowiada się niewielkie. Jest wtedy możliwość zapobiegania niekontrolowanemu wzrostowi pędów, względnie zahamowania opadania zawiązków owocowych. fot. 1–13 P. Gościło
Cięcie i pielęgnacja młodych drzewek owocowych ● JABŁONIE Sadzenie- najlepszym czasem jest połowa października do pierwszych przymrozków. Jabłoniom odpowiada gleba gliniasta, do której przed posadzeniem dodajemy torf. Przygotowany dołek powinien mieć 70-90cm głębokości i 40-50cm nie głębiej niż miejsce okulizacji. Odstępy jaki należało by zachować między największymi odmianami 5x5m dla karłowatych 3x2m Cięcie- wykonujemy późną jesienią i zimą, skracamy wiosenne pędy w okolicach czwartego pąku. Tniemy ukośnie nad pąkiem, który skierowany jest równolegle do pędu. DziękiCięcie jabłoni temu zabiegowi światło i powietrze dotrze bez przeszkód do środka korony. Pędy położone na pniu obcinamy tak by nie było żadnych rozgałęzień na wysokości poniżej 50cm. Wycinamy także pędy wyrastające z przewodnika pod ostrym kątem- zalecany kąt wyrastających pędów powinien zbliżony być do kąta prostego. Ostatecznie powinno zostać do pięciu równomiernie rozmieszczonych na przewodniku. Jeżeli długość pozostawionego pędu przekracza 40cm należy go nieco skrócić. Sam przewodnik przycinamy w odległości 30-40cm od najwyżej położonego pędu bocznego. Jeżeli sadzonka nie ma pędów, skracamy przewodnik zależnie od jej grubości 11mm skracamy do wysokości 70-80cm, średnica powyżej 12mm skracamy do wysokości 80-90cm. Cięcie zawsze nad pąkiem leżącym od strony zachodniej. Zabezpieczenie na zimę- materiałem najłatwiej dostępnym i prostym w użyciu jest słoma, owijamy nią pień wraz z nasadą korony, mocując sznurkiem. Materiałem, który również się sprawdzi jest karton, postępujemy z nim tak jak ze słomą. Nawożenie młodych roślin na wiosnę- uzależnione jest od żyzności gleby. Aby otrzymać mocne przyrosty pozwalające formować koronę drzewka, pierwszą dawkę nawozów (Polifoska lub saletra amonowa) wysiewamy w pierwszym roku uprawy około połowy maja. Kolejna dawka po upływie 4-5 tygodni. Warto jest ściółkować obornikiem. Na glebach uboższych zasadne jest stosowanie w pierwszych dwóch latach nawozów azotowych. Stosuje się je na 1-3 tygodni przed kwitnieniem. W pierwszych latach nawozy wysiewamy tylko wokół drzewka. ● GRUSZE Sadzenie- odbywać się powinno najdalej do 20 października, dobrym wyborem jest gleba próchnicza, gliniasta lub gliniasto-piaszczysta. Nie rezygnujmy jeśli gleba jest słabsza grusza da sobie radę ,tylko plon będzie mniejszy. Dołek w którym będziemy sadzić winien mieć głębokość 60-70 cm głębokości, jego szerokość określa korona sadzonki. Odstępy między drzewami to 4x5m. Pamiętać należy o zaprawieniu dołka kompostem lub (i) próchnicą. Cięcie- większość grusz ma w swojej charakterystyce tworzenie ładnej korony. Ciąć trzeba zbyt szybko rosnący przewodnik. Zwracamy jednak uwagę by pędy nie rosły pod zbyt ostrym kątem, gdy tak się dzieje możemy zastosować klamerki. Zabezpieczenie na zimę- ściółkowanie zalecane dla odmian karłowatych. Nawożenie młodych roślin na wiosnę- patrz jabłonie. ● ŚLIWY Sadzenie- jesienią lub wczesną wiosną, wybieramy stanowisko zaciszne, ograniczające wpływ mrozu i wiatru, na glebie gliniastej. Dołek wykopujemy na głębokość 60cm i szerokości 60-70cm, koniecznie ziemię ogrodową mieszamy z kompostem lub próchnicą. Sadzimy nieco głębiej niż rosło w szkółce, ale nie głębiej niż miejsce okulizacji. Śliwy dobrze rosną na większości gleb. Odstępy między drzewami śliw to 3x4m Cięcie- usuwamy tylko gałęzie chore i uschnięte. Prowadzenie korony podobnie jak u jabłoni z tą różnicą, że zaczynamy je w drugim roku po posadzeniu. Zabezpieczenie na zimę- osłaniamy słomą, kartonem lub agrowłókniną. Nawożenie młodych roślin wiosnę- śliwy wymagają nawiezienia azotem, dobrze jest wiosną obożyć powierzchnię wokół drzewka obornikiem, będzie on dostarczał składników mineralnych i hamował parowanie wody. Pamiętać należy by obornik nie stykał się z pniem drzewka. ● WIŚNIE Sadzenie- stanowisko słoneczne, gleba najlepiej gliniasta, nie kwaśna. dobrze jest zastosować przy sadzeniu nawóz organiczny. Głębokość dołka 50-60cm, szerokość ok. jabłoni Odległość między wiśniami powinna wynosić 3x3m. Obficie podlewać po posadzeniu. Cięcie- najlepiej znoszą zimy jeśli są prowadzone w formie krzaczastej, dobrze też owocują. Zabezpieczenie na zimę- wiśnie dobrze znoszą zimę. Młode drzewka można osłonić słomą. Nawożenie młodych roślin wiosnę- nawozimy azotem, dobrze wpływa wapnowanie-zapobiega pękaniu owoców. ● CZEREŚNIE Sadzenie- ze względu na wrażliwość na mróz sadzenie warto zaplanować na wczesną wiosnę, ale zanim rozwiną się pąki. Udaje sie na glebach słabszych, obfitsze plony wyda na żyznych piaszczysto-gliniastych. Stanowisko słoneczne, rozstaw 2x4m. Cięcie- po posadzeniu nie wymaga cięcia. Można skrócić drzewka nie rozgałęzione do 90-100cm od ziemi. Zabezpieczenie na zimę- wskazane jest bielenie kory to zapobieże jej pękaniu. Nawożenie młodych roślin wiosnę- podobnie jak jabłonie i grusze tylko ze zwiększoną dawką wapnia. ● BRZOSKWINIE Sadzenie- miejsca jasne, osłonięte, gleba o odczynie obojętnym. Sadzimy w rozstawie 2x2m jeśli mamy glebę żyzną to 3x3m Głębokość i szerokość dołka 50cm. Sadzimy na te samą głębokość na jakiej rosło w szkółce. Pamiętajmy o obcięciu korzeni uszkodzonych, zakopując korzenie udeptujmy zdecydowanie by nie było wolnych przestrzeni w ich obrębie. po posadzeniu silnie podlewamy. Cięcie- zdecydowane cięcie wiosenne, przewodnik ok. 80cm od ziemi, górne pędy na 2-3 pąki, dolne pędy na 4-6 pąków od nasady. Nie zostawiamy żadnych pędów poniżej 20cm nad ziemią. Zabezpieczenie na zimę- obkładamy okolice drzewka kompostem, a samo drzewko możemy owinąć kilkoma warstwami agrowłókniny. Nawożenie młodych roślin wiosnę- wskazane nawożenie azotem, stosujemy obornik, tak ze względu na zawarty azot jak i zatrzymywanie wilgoci w glebie. ● MORELE Sadzenie- jak brzoskwinie, miejsca słoneczne, najlepiej w pobliżu parkanów płotów na południowej stronie. Udaje się na większości gleb ciepłych i w miarę żyznych, nieciecie jabloni podmokłych. Sadzimy wiosną na głębokość na jakie rosły w szkółce. Dołek głębokości 50cm i szerokośći 80cm zaprawiamy żyzną ziemią. Sadzimy na głębokość na jakiej rosło w szkółce. Gleba najbardziej odpowiednia dla moreli powinna być zasobna w wapń. Rozstaw sadzenia 2x3m na glebach zasobnych większy. Cięcie- skracamy przewodnik nie niżej niż30-50 cm nad pierwszym pędem, dolne pędy wycinamy na wysokości poniżej 50cm nad ziemią. Tniemy zupełnie pędy rosnące pod ostrym kątem, pozostałe skracamy o 1/3. Optymalnie powinno zostać 3-5 pędów. Zabezpieczenie na zimę- konieczne tak jak w przypadku brzoskwiń, drzewkom rosnącym przy ogrodzeniach łatwiej osłonic korony, używamy słomy lub agrowłókniny. Nawożenie młodych roślin wiosnę- nawozimy dwukrotnie azotem I dawka połowa maja, II dawka połowa czerwca, stosujemy oborniki kompost. ● PORZECZKI Sadzenie- jesienią, połowa października, na glebach lekko kwaśnych, sadzimy ok. 5cm głębiej niż rosły w szkółce. Rozstaw: porzeczki czerwone i białe porzeczki czarne 2x2m. Miejsce pod uprawę musi być bezwzględnie pozbawione chwastów, zwłaszcza perzu. Cięcie- przycinamy wszystkie pędy zostawiając 2-3 pąki. Zabezpieczenie na zimę- porzeczki są odporne na mróz ale na pierwszą zimę warto je obsypać ziemią na jakieś 20 cm. Nawożenie młodych roślin wiosnę- nawozimy azotem, dobrze jest stosować obornik, również przed posadzeniem. ● AGRESTY Sadzenie- wybieramy glebę zasobną, nie podmokłą, miejsce słoneczne względnie półcień. Sadzimy jesienią w odstępach w dołkach o głębokości ok. 40cm. zaprawionych kompostem. Cięcie- przycinamy wszystkie pędy na 10cm nad pąkiem zwróconym do zewnątrz rośliny. Zabezpieczenie na zimę- dobrze znosi zimę. Agrest kwitnie wcześnie i zagrażają mu wiosenne przymrozki warto zatem wybierać odmiany późniejsze. Nawożenie młodych roślin wiosnę- jak i w przypadku porzeczek świetnie sprawdza sie obornik i nawozy azotowe- w pierwszym roku gdy pędy odrosną na wysokość 5cm, następnie po2-4 tygodniach.